13 czerwca tego roku, we wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, urodził się nasz syn, Józef Augustyn. Prosiłam o łaskę szczęśliwego rozwiązania za wstawiennictwem św. Dominika, prosiłam też o to Maryję w nowennie pompejańskiej odmawianej razem z mężem.
Prosiłam o zdrowie dla Józka i o naturalny poród bez komplikacji - synek długo nie chciał się odwrócić głową w dół. I wtedy znalazłam stronę z intencjami modlitewnymi do św. Dominika. Dziękuję św. Dominikowi i Matce Bożej za szybkie i szczęśliwe rozwiązanie, za zdrowego i spokojnego synka, za to że nasza dwuletnia Tereska ma rodzeństwo. Dziękuję za życzliwych lekarzy i położne. Czułam, że Bóg był z nami w czasie porodu i pobytu w szpitalu. Dziękuję za pokój serca - wszystkie mamy przeżywają trudne chwile oczekiwania pod koniec ciąży - bo nie wiadomo jak będzie i kiedy się zacznie. Dziękuję za cierpliwość mojego męża i pomoc mojej mamy. Jeśli Bóg da i będę mogła mieć jeszcze jedno dziecko, również powierzę się w tym czasie opiece św. Dominika i Maryi.