Szczęść Boże! Chciałabym się podzielić z Wami moją historią. Dwa lata temu zaszłam w ciążę z pierwszym dzieciątkiem. Oboje z mężem byliśmy bardzo szczęśliwi, bo czekaliśmy na to dzieciątko. Całą ciążę czułam się dobrze, z resztą ciąża również przebiegała prawidłowo. Jednak w 27 tygodniu ciąży przestałam odczuwać ruchy dziecka, udaliśmy się prędko do szpitala i okazało się, że serduszko naszego synka przestało bić.
Słowa lekarza brzmiały dla mnie wtedy jak wyrok, chciałam umrzeć razem z dzieciątkiem. Na szczęście pomoc i obecność męża i najbliższych, a także modlitwa pomogły nam się z tym pogodzić i spróbować ponownie zajść w ciążę. Po 6 miesiącach udało się. Rozpoczęła się długa droga przed nami, trwająca 9 miesięcy, pełna obaw i strachu, czy tym razem się uda. I wtedy umieściłam na Waszej stronie internetowej intencję do św. Dominika o szczęśliwe rozwiązanie. Całą ciążę, każdego dnia prosiłam św. Dominika o wstawiennictwo u Pana Boga i wyproszenie łaski urodzenia zdrowego, silnego, a przede wszystkim żywego dzieciątka. W lutym przyszedł na świat nasz synek, zdrowy i silny. Nazwaliśmy go Dominik. A ja do dnia dzisiejszego dziękuję Bogu i św. Dominikowi za tak wielki cud w naszym życiu. Chwała Panu!